Szukaj na tym blogu

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zdrowo. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zdrowo. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 4 maja 2014

Ciasteczka bananowo - owsiane

Byly już ciasteczka owsiane, więc pomyślalam że możemy z nimi troszkę "pokombinować" ;) 

 

 

Potrzebne nam będą :


niedziela, 27 kwietnia 2014

Ciastka owsiane

Podobno na majówkę pogoda nie będzie nas rozpieszczać, niemniej jednak niezależnie czy będziemy siedzieć w domu czy na kocyku na trawce zapewne najdzie nas ochota na "coś słodkiego". 

Wiosna już w pełni, niedługo lato i czas bikini, więc zamiast batonika, wafelków pełnych węglowodanów i czekolady możemy zrobić sobie zdrowszą wersje czegoś smacznego.

A ci, którzy nie muszą dbać o linie mogą dodać co lubią jak np. czekolada i nadal są one zdrowszą opcją od batoników ;)

Potrzebne na będzie : 


sobota, 26 kwietnia 2014

Olej Palmowy

http://www.ekonsument.pl/a654_olej_palmowy.html

Wybaczcie że tak długo milczałam (najpierw święta, teraz już w głowie majówka)  i wybaczcie, że od razu na dzień dobry z takim tematem, ale myślę, że trzeba o tym mówić...

Do niedawna nie zdawałam sobie sprawy że istnieje taki problem, dopóki na Googlach moja koleżanka nie wrzuciła linka do tej strony http://www.herbalyes.pl/olej-palmowy-nie-dziekuje/

Postanowiłam nieco zgłębić temat i podzielić się tym z Wami.  

Nie mam zamiaru Was straszyć ani pokazywać jakiś okrutnych zdjęć, bo nie o to mi chodzi. Chodzi mi jedynie o to, byśmy świadomie mogli podjąć decyzje tego co wybieramy. Poczytałam trochę na ten temat i mam mieszane uczucia, ciekawa jestem co Wy myślicie, stąd pomysł na taki post. 

Od strony ekologii poza wcześniejszym linkiem warto zajrzeć też tu http://www.ekonsument.pl/a654_olej_palmowy.html . Niby wiele firm które wykorzystują olej palmowy do produkcji swoich wyrobów udzielają się pro ekologicznie, jednak ile w tym jest chęci prawdziwej pomocy naturze a ile dla świętego spokoju  i uciszenia ekologów, któż to wie... 

Postanowiłam się skupić na kwestii zdrowotnej tego oleju. 

Olej palmowy to częsty składnik gotowych zup, mrożonych rybek panierowanych, gotowych frytek, mleka w proszku oraz całej rzeszy słodyczy, takich ja: batoniki, ciasteczka, herbatniki itp. Poprzez swoją konkurencyjną cenę produkcji wykorzystywany w coraz większej ilości produktów.


Ale po kolei ....


Nieco o samym oleju (naturalnym, nierafinowanym)

www.agricorner.com
Olej palmowy otrzymywany jest z nasion lub miąższu olejowca gwinejskiego.  Jest to olej roślinny. W temperaturze pokojowej ma konsystencje masła. Nie zawiera cholesterolu i posiada duże ilości naturalnych przeciwutleniaczy oraz zawiera zrównoważony skład kwasów nasyconych i nienasyconych. Olej nie poddany rafinacji jest ok, posiada mnóstwo beta-karotenu, koenzymu Q10 , witaminy A i E.

Po rafinacji olej palmowy zmienia kolor na biały lub żółty. Podczas obróbki termicznej pozbawiany jest wszystkich składników odżywczych i witamin. Olej palmowy biały jest tani, łatwo dostępny, ma długi okres trwałości i można przechowywać go w temperaturze pokojowej – dlatego jest atrakcyjny dla firm spożywczych. Olej palmowy biały zawiera około 45% niekorzystnych dla organizmu nasyconych kwasów tłuszczowych, sprzyjających otyłości, cukrzycy typu II i wzrostowi „złego” cholesterolu LDL we krwi.


Co nieco o produkcji :


Produkcja oleju polega na rozmiękczeniu ich wrzącą wodą w celu ułatwienia rozdrobnienia i upłynnienia oleju. Następnie z tej gorącej pulpy odciska na się prasie surowy olej palmowy.Po odstaniu przez dość długi czas najcięższe drobiny opadają na dno, następna warstwa też jest mętna i czerwonawa, górna klarowna warstwa ma zabarwienie lekko czerwonawe od rozpuszczonego w niej karotenu.
Olej taki nie nadaje się do smażenia - rozkłada się i dymi podczas podgrzewania, dym jest duszący, drażniący i śmierdzi.

Rafinacja tego oleju polega na destylacji z parą wodą - schłodzony rozdziela się na dolna warstwę wody i górną klarownego oleju o lekkim zabarwieniu. Olej taki nadal nie bardzo nadaje się do celów spożywczych, służy przede wszystkim do produkcji mydeł i proszków do prania a także estrów olejowych o gwałtownie rosnącym obszarze zastosowań.


Co nieco na temat smażenia :


Większą szkodę w organizmie wyrządzają przypalone tłuszcze niż nasycone kwasy tłuszczowe. Tłuszcze w zależności od składu nadają się do obróbki termicznej albo nie. Smalec zawiera nasycone kwasy tłuszczowe dzięki czemu nie przypala się w czasie ogrzewania. Oliwa i olej rzepakowy zawierają jednonienasycone kwasy tłuszczowe więc nadal świetnie znoszą wysokie temperatury.Olej słonecznikowy ma przewagę wielonienasyconych kwasów tłuszczowych co powoduje ,że bez spalenia wytrzymuje jedynie temperaturę i czas smażenia jajecznicy.

Dlatego kiedy smażymy wybierając mniejsze zło :
-  do długiego smażenia powinniśmy stosować smalec lub frytury (niestety te z większą ilością nasyconych)
-  a do krótszego oliwę lub olej rzepakowy.

Na zimno wybierajmy oleje nierafinowane (!) np. oliwa z oliwek, olej lniany, olej rzepakowy. 


 

Nazwy pod którymi na pewno jest ten olej lub pochodne tego oleju: 

- olej palmowy
- emulgator E471 (stosowanego do produkcji margaryn)
- tłuszcze CBE i CBS (substytuty masła kakaowego występujące w wyrobach czekoladowych).
- palm kernel
- palmate
- palmitate
- glyceryl sterate
- stearic acid
- elaeis guineensis
- palm stearine
- sodium kernflate
- octyl palmitate
... i wiele innych, niestety

Nazwy pod jakimi może (nie musi) na etykiecie ukrywać się ten olej :  

- olej roślinny
- tłuszcz roślinny
- tłuszcz roślinny utwardzany
- vegetable oil
- vegetable fat
- sodium laureth/lauryl sulfate
- sodium dodecyl sulphate (SDS lub NADS)
- steareth -2 / -20
- sodium lauryl lactylate/sulphate
- sodium lauryl sulfoacetate
- cetyl alcohol 
- i tu również może być tego dużo więcej...


Od kilku dni wyszukuję na etykietach tego oleju w sklepach i nawet na margarynach do smarowania chleba w składzie jest napis "oleje roślinne" ... tylko jakie? Rafinowane? Nierafinowane? Słonecznikowe, palmowe ? Tego już w większości przypadków nie ma...moim zdaniem tak być nie powinno, skład powinien być składem informującym na o faktycznych produktach wykorzystanych do produkcji a nie tylko ogólnikowo.

Smutną prawdą też jest niestety to, że niska cena tego oleju sprawia , że towar który kupujemy też jest po konkurencyjnej cenie. Jedna z najpopularniejszych u nas margaryn ma w składzie wypisanych kilka olei z dopiskiem, że w różnych proporcjach...można się tylko domyśleć, że ten najtańszy będzie w największej ilości. 

Ciekawa jestem Waszego zdania na ten temat.







niedziela, 16 marca 2014

Baton energetyczny wersja domowa

Słodko i zdrowo? Da się? Pewnie, że tak! 


Ostatnimi laty dużo ludzi biega. Bieganie jeśli uprawiane z głową to bardzo dobre ćwiczenie. Ale jakby nie patrzeć, to każdy sport jest dobry jeśli nie przesadzamy i robimy to z głową :) .

Jeśli ćwiczymy około pól godziny, to przekąska nie jest nam potrzebna, natomiast jeśli ćwiczymy już ponad godzinę lub dłużej, to dobrze sobie coś ugryźć, żeby organizm zamiast spalać nasze mięśnie, spalał nadal tłuszcz. Tu przydają się batoniki energetyczne. Jest mnóstwo takich na rynku i mnóstwo z nich już każdy z nas zjadł. Ale gdyby tak zrobić sobie taki batonik samemu ?

Będziemy mieć wtedy pewność z czego jest zrobiony i , że nie ma tam chemii. Dodatkowo wychodzi taniej i mamy tą zaletę, że możemy wrzucić w nie to co lubimy, a to czego nie lubimy zostawić na półce na potem ;)

Co potrzebujemy :

 

sobota, 8 marca 2014

Kwiat, coś dla zdrowia i coś slodkiego...babeczka z ALOESEM czyli 3 w 1

Kochane Kobietki, z okazji naszego dnia chcialabym wręczyć Wam coś, co spelnia kryteria 3 przyjemności a mieści się w jednej malej foremce....

...no bo która z nas nie lubi

1) kwiatów 

2) dbania o swój organizm i zdrowie

3) słodkości :)



Ostatnio w jednym z porannych programów widziałam bardzo sympatyczne ciacho z mandarynką.

Prawdopodobnie zdziwicie się kiedy przeczytacie, że zamiast mandarynki użyłam aloesu
, ale dla obrony powiem tylko, że aloes bardzo zdrowy jest :))

 Oto przepis który był podany w programie :



220g kaszki kukurydzianej
110g masła
110g cukru
3 jajka
2 mandarynki
0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
0,5 łyżeczki aromatu waniliowego
szczypta soli
Syrop
100g cukru
6 mandarynek


Generalnie jak się to robi to tego nie mówili, więc założyłam, że wystarczy zmieszać produkty :))

 

Moje zmiany w przepisie : 

 


Kiedy weszłam do kuchni okazało się, że zamiast kaszki 
kukurydzianej mam mąkę kukurydzianą a z kaszek
 mam jedynie kaszkę mannę, 
więc postanowiłam zaryzykować i dodałam po 110g każdego.

Dodatkowo nie miałam mandarynek , natomiast już dłuższy czas zabierałam
 się by uszczknąć mamie odrobinę aloesu z doniczki , w końcu to zrobiłam. 

Po kolei :

 

- Zmieszałam kaszkę z mąką , cukrem, proszkiem do pieczenia, szczyptą soli, jajkiem oraz masłem i wszystko ugniotłam
- Ucięłam kawałek aloesu, pocięłam na kawałeczki i zmieszałam z ciastem
- Upiekłam w 180C ok 20minut



Nie dawałam dużo aloesu, ponieważ nie wiedziałam jak to wpłynie na smak, ale teraz już wiem, że następnym razem dam więcej. Do jednej babeczki dodałam też dżemu brzoskwiniowego.
Jedyny błąd, to włączenie piekarnika tylko od góry ponieważ góra się spiekła a dół nie do końca się dopiekł...teraz już będę pamiętać.
Smacznego Kobietki i pamiętajcie, że warto sobie i   swoim miłościom sprawiać przyjemności na co dzień :)

 Zapraszam do polubienia bloga na facebooku