Słońce troszkę wyszło na wierzch i w głowie już świta myśl o wyjściu na plaże i o opalaniu na "Murzynka"... i tak od słowa do słowa,skoro jeszcze sami nie mamy za bardzo warunków do opalania, kolejna myśl jaka przychodzi to głowy to ochota na upieczenie Murzynka.
Nie wiem jak Wy, ale ja lubię, żeby ciacho mnie nie zatykało, żeby było wilgotne i jadło się je z przyjemnością.
Oto przepis na takie wilgotne ciacho - z którego równie dobrze możemy upiec babeczki ;)
Potrzebne nam będzie :
Ciasto :
- mąka 200gram
- niecała łyżeczka proszku do pieczenia - pół łyżeczki sody oczyszczonej
- 200 gram masła/margaryny (lepiej masło)
- 200 gram cukru pudru
- 200 gram jogurtu naturalnego
- 3 jajka
- cukier waniliowy
- jeśli chcemy to możemy dodać 100 gram zmielonych orzeszków(wg. uznania), kawałki czekolady , słonecznik, migdały , co nam w sercu zagra
Polewa:
- ćwierć szklanki masła
- ćwierć szklanki kakao
- ćwierć szklanki cukru
- 1/3 szklanki wody
Jak robimy :
- ucieramy masło/margarynę z cukrem kilka minut mikserem
- jajka, jogurt i cukier waniliowy zmiksować
- przesiewamy mąkę, kakao, proszek do pieczenia, sodę i dodajemy nasze orzeski itp.
- mieszamy wszystko ze sobą
- pieczemy w wyłożonej papierem do pieczenia blaszce w 160C ok 60-70minut (w zależności od wielkości blachy)
- studzimy i polewamy polewą
- możemy również podzielić ciasto na dwie/trzy części upiec w osobnych blachach i poprzekładać ulubioną masą
- albo wyłożyć ciasto do foremek na babeczki i upiec murzynkowe babeczki :)
Polewę robimy tak :
- podgrzewamy wszystko prócz margaryny i zagotowujemy kilka minut (ok.5) cały czas mieszając- zdejmujemy z ognia
- dodajemy masło (margarynę) i mieszamy do rozpuszczenia
- kiedy polewa podczas stygnięcia zacznie gęstnieć możemy polewać ciacho :)
Tu macie jeszcze dwie inne polewy
Zapraszam do polubienia bloga na Facebooku
Polecam również subskrypcję tego bloga - po prawej u góry :)
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz