Do sezonu jabłkowego musimy jeszcze trochę poczekać, ale chyba wszędzie już w sklepach jabłka osiągają zjadliwą cenę, dlatego można już myśleć o jabłecznikach domowej roboty.
Ja uwielbiam jabłka w każdej postaci. A Wy ?
Poćwiczmy to ciacho, by w sezonie wychodziło już po mistrzowsku ;)
Potrzebne nam będzie :
- ok kilogram jabłek (najlepiej kwaskowate)
- 500gram mąki
- cynamon do smaku
- 4 żółtka
- 250gram masła (inny tłuszcz może być, ale co masło to masło)
- 2 gram cukru
- 2 łyżki śmietany 18%
- łyżka bułki tartek
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
Jak robimy :
- obrane jabłka ścieramy na tarce z dużymi oczkami
- przesmażamy je w garnku podsypując łyżką cukru, dodając odrobinę wody oraz cynamon jeśli lubicie
- mąkę przesiewamy z proszkiem do pieczenia i siekamy z masłem
- dodajemy resztę (żółtka, śmietanę i cukier), zagniatamy, dzielimy na dwie części i rozwałkujemy
- wykładamy blachę papierem do pieczenia
- wykładamy jedną część na blachę i posypujemy bułką tartą
- nakładamy masę jabłeczną
- drugą częścią ciasta przykrywamy jabłka
- nakłuwamy widelcem ciasto od góry
- pieczemy w temp 180C ok 30min
- posypujemy cukrem pudrem
Dla smaku możemy podawać z bitą śmietaną lub jeszcze ciepłą z lodami ... mmmniam :)
Zapraszam do polubienia bloga na Facebooku
Zapraszam również do subskrypcji tego bloga (po prawej stronie u góry )
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz